Zamiast historii myśli – historia murów, po tym jak myśl wyczyszczono podczas Wielkiej Czystki Akademickiej

5

Zamiast historii myśli – historia murów

po tym jak myśl wyczyszczono podczas Wielkiej Czystki Akademickiej

Plany wydawnicze na Wielki Jubileusz UJ

Oficjalna strona Wielkiego Jubileuszu 650-lecia UJ wreszcie odsłania tajemnice, także dla mediów. Materiały prasowe z konferencji prasowej z dnia 20.02.2014 r.http://www.650.uj.edu.pl/dla-mediow/do-pobrania/

Pojawił się wykaz przygotowanych do druku wydawnictw jubileuszowych:

WYDAWNICTWA JUBILEUSZOWE

  1. Cykl monografii „Obiekty zabytkowe Uniwersytetu Jagiellońskiego”

Andrzej Chwalba Collegium Maius

Marek Ferenc Collegium Nowodworskiego

Tomasz Gąsowski Collegium Wróblewskiego

Piotr Franaszek Collegium Witkowskiego

Wiktor Szymborski Collegium Broscianum

Przygotowane do druku w ramach tej serii w Księgarni Akademickiej:

Monika Bogdanowska, Andrzej Chwalba Collegium Novum

Andrzej Chwalba Pałac Pusłowskich

  1. Specjalne wydania miesięcznika „ALMA MATER”

w wersji polskiej (ukaże się w połowie kwietnia)

w wersji angielskiej (pojawi się na początku maja)

  1. Album okolicznościowy „Uniwersytet Jagielloński 1364-2014”

redakcja albumu:

Stanisław Pietrzyk – Dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Krzysztof Stopka – Dyrektor Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius

Widać z tego, że tym razem uczeni UJ nie podjęli się napisania historii UJ na nowo i zgodnie z prawdą, aby wypełnić misję uniwersytetu.

Historia UJ pisana na okoliczność Jubileuszu 600 lecia UJ – A.D. 1964 i na okoliczność Jubileuszu 600 lecia UJ – A.D. 2000 nie za bardzo była zgodna (a nawet bardzo niezgodna) z prawdą na odcinku czasów najnowszych ( np. http://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-dziejow-uniwersytetu-jagiellonskiego/).

Można rzec – pełna porażka.

Uczeni UJ nie podołali, tak pod względem intelektualnym, jak i moralnym. I niestety nie podjęto już walki o prawdę, choćby na okoliczność Wielkiego Jubileuszu. Pełna rezygnacja z misji uniwersytetu !

W historii UJ mimo upływu lat, a nawet wieków, świętowania kolejnych Jubileuszy, nie rozpoznano jego dziejów po roku 1981 , nie wiadomo co się wtedy działo na UJ, nie zidentyfikowano stanu wojennego, ani Wielkiej Czystki Akademickiej, nie zidentyfikowano haniebnej postawy w okresie instalacji systemu komunistycznego ( http://blogjw.wordpress.com/2013/02/22/o-zolnierzach-wykletych-wykletych-takze-przez-rektorow/…………….. i jak dotąd (chyba) nikomu (poza mną) to nie przeszkadza !

Widać podczas Wielkiej Czystki https://blogjw.wordpress.com/tag/wielka-czystka/myśl akademicką wyczyszczono tak dokładnie, że pozostała populacja akademicka nie jest w stanie/nie chce ryzykować przedstawienia historii myśli akademickiej UJ i jej wpływu na losy kraju, szczególnie w interwale najnowszym. Tak naprawdę nie wiadomo czy ten wpływ był/jest pozytywny, czy negatywny ?

Słusznie jednak zauważono – myśl co prawda wyczyszczono, ale mury i to stare – pozostały, więc można napisać historię tych murów. W końcu Jubileusz, i to Wielki, do czegoś zobowiązuje.

Gdyby te mury potrafiły mówić, wiele można by się dowiedzieć także o historii myśli (i nie tylko) akademickiej. Budynków UJ jest moc https://www.usosweb.uj.edu.pl/kontroler.php?_action=actionx:katalog2/jednostki/budynkiJednostki%28jed_org_kod:UJ%29 ale wybrano tylko kilka do opisu.

Wśród wybranych do opisów jubileuszowych nie zidentyfikowałem budynku przy ul. św. Anny 6

4

Collegium Kołłątaja (pełna nazwa Collegium Phisicum im. Hugona Kołłątaja)

2

gdzie znajduje się tablica upamiętniająca osiągnięcia Karola Olszewskiego i Zygmunta Wróblewskiego.

3

Czyżby dlatego, że takich osiągnięć naukowych, mimo rozwoju infrastruktury, obecnie UJ nie ma ?

W budynku tym, na pierwszym pietrze, mieścił się Gabinet Geologiczny UJ od 1782 do 1962 roku, o znanych w świecie osiągnięciach chociażby Prof. Ludwika Zejsznera w XIX wieku (dwukrotnie relegowanego z UJ) czy Prof. Mariana Książkiewicza w XX wieku, pozbawionego możliwości wykładania w czasach stalinowskich.

Znajdowały się tam liczne zbiory geologiczne i paleontologiczne, które przetrwały czasy Hansa Franka, ale nie przetrwały czasów PRL – po Jubileuszu 600 -lecia UJ, kiedy przeniesiono je do nowych budynków !

Czemu ta niewygodna prawda jest pomijana w historii UJ ?

Na okoliczność kolejnych Jubileuszy UJ powstają coraz to nowe budynki, także dla geologii i istnieją uzasadnione obawy, że historia się powtórzy.

Co prawda historia est magistra vitae, ale jak historię się wyczyści z tego co do nauki życia by było przydatne – to mamy to co mamy.

(tekst i zdjęcia – Józef Wieczorek)

List otwarty do członka Kapituły Wina – rektora UJ, na Jubileusz 650- lecia UJ

vino novum

Źródło:winnica UJ http://winnica-uj.pl/wordpress/

List otwarty do członka Kapituły Wina – rektora UJ,  na Jubileusz 650- lecia UJ

Kapituła Wina jest znana, kiedy poznamy Kapitułę Winnych

Wielkiej Czystki Akademickiej ( i nie tylko) ?

Kraków, 21 lutego 2014 r.

prof. dr hab. med. Wojciech Nowak

Członek Kapituły Wina Uniwersytetu Jagiellońskiego

Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego

Na okoliczność obchodów Wielkiego Jubileuszu 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego i organizacji Kongresu Kultury Akademickiej w 2014 r. mam do Pana jako Rektora UJ i członka Kapituły Wina dwa zasadnicze pytania:

Kapituła Wina jest znana, kiedy poznamy Kapitułę Winnych Wielkiej Czystki Akademickiej ?

Kiedy powstanie Kapituła Win Uniwersytetu Jagiellońskiego popełnionych w systemie totalitarnym ?

Bez problemu na stronach UJ można znaleźć skład kapituły Wina UJ

http://www.uj.edu.pl/documents/10172/f15ff235-af24-4bf5-9262-69f269949507

http://winnica-uj.pl/wordpress/?page_id=26

W skład Kapituły Wina Uniwersytetu Jagiellońskiego wchodzą:

  • prof. dr hab. med. Wojciech Nowak

  • prof. dr hab. Karol Musioł

  • prof. dr hab. Franciszek Ziejka

  • prof. dr hab. Jacek Popiel

  • prof. dr hab. Andrzej Mania

  • prof. dr hab. Maria-Jolanta Flis

  • prof. dr hab. Piotr Laidler

  • prof. dr hab. Stanisław Kistryn

  • Ewa Pędracka-Kwaskowska

  • Teresa Kapcia

  • dr Tadeusz Skarbek

  • prof. dr hab. Zdzisław Mach

  • prof. dr hab. Stanisław Waltoś

  • prof. dr hab. Krzysztof Stopka

  • Agnieszka Wyrobek-Rousseau

  • Adam Kiszka

  • Marek Jarosz

  • prof. dr hab. Tadeusz Marek

  • Roman Myśliwiec

  • Wojciech Bosak

  • ks. kardynał Franciszek Macharski

a nawet o jej owocnych obradach:

http://www.naszewinnice.pl/wydarzenia/spotkania-i-szkolenia/item/636-owocne-obrady-kapitu%C5%82y-wina-uj#.UviQa_v5DKc

Zapewne nie bez przyczyny, wszak uruchomienie produkcji wina to jeden z największych sukcesów UJ w okresie powojennym (po II wojnie światowej) czym UJ się chwali w swojej historii i zamierza ten sukces celebrować także podczas Wielkiego Jubileuszu 650 lecia UJ.

Niestety nie mogę nigdzie znaleźć składu ‚Kapituły’ – Komisji Weryfikacyjnej powołanej u schyłku PRL na okoliczność oczyszczenia -pod batutą PZPR i MSW – uczelni z elementu niewygodnego, negatywnie (z punktu widzenia symbiontów SB- PZPR- władze uczelni) wpływającego na młodzież akademicką. Działalność tej Komisji/Kapituły doprowadziła do Wielkiej Czystki Akademickiej, takiej, że beneficjenci tej czystki nie są w stanie ani jej zidentyfikować, jak nie są zidentyfikować w historii stanu wojennego (i okresu historii UJ po jego wprowadzeniu).

Świadczy to, że czystka ta była bardzo głęboka i bardzo skuteczna, tak odnośnie sfery intelektualnej, jak i moralnej. Obrady tej Kapituły musiały być zatem owocne i należy jej skład, i owoce obrad – poznać i ujawnić na stronach UJ, tak jak ujawniono skład Kapituły Wina i owoce jej obrad.

Niestety mimo wieloletnich (a nawet wiekowych) starań i wielu roszczeń informacyjnych składu tej Kapituły władze UJ nie ujawniły udzielając co najwyżej odpowiedzi skłaniających jedynie do zastanawiania się – czy rżną głupa (jak mawiają politycy), czy nawet nie muszą.

Czy nie jest zdumiewające, że ofiary czystki z jej identyfikacją, jak i z poznaniem zrębów historii UJ tego okresu nie mają trudności, a beneficjenci – mają ?

Czy nie jest zatem tak, że podczas czystki wykluczono tych co poszukiwali prawdy, a nawet ją znajdowali zgodnie z misją uniwersytetu i za to przez nieznanych sprawców zostali pousuwani z UJ ?

Czy to co pozostało po Wielkiej Czystce zasługuje na miano uniwersytetu – korporacji nauczających i nauczanych poszukujących razem prawdy?

Korporacja etatowa tego nie czyni – nie jest zdolna/ nie ma najmniejszej ochoty/boi się aby się nie znalazła poza pulą etatową, więc chyba uniwersytetu nie tworzy ?

Zbliża się Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych, tych których wyklinali także rektorzy/profesorowie UJ nawet jeśli byli ich kolegami.

Czy UJ na okoliczność Wielkiego Jubileuszu zamierza rozliczyć się ze swoimi haniebnymi czynami ?

Brak takiego rozliczenia skutkuje takimi postawami jak chociażby postawa prof. UJ – Romanowskiego, która jak rozumiem zdaniem władz UJ nie wpływa negatywnie na młodzież akademicką, bo reakcji na moje zapytania w sprawie prawdy nie ma do tej pory! Czy będzie jednak reakcja w okresie trwania Roku Wielkiego Jubileuszu ? w czasie trwania Kongresu Kultury Akademickiej ? Bo przecież być powinna !

Czy na okoliczność Jubileuszu powstanie Kapituła Win Uniwersytetu Jagiellońskiego popełnionych w systemie totalitarnym ?

Podczas Wielkiego Jubileuszu degustacja wina/ zachwyty nad jego smakiem mają być, a co ze smrodem akademickim ciągnącym się od lat za winami akademickimi czasów zniewolenia ?

To jest kwestia smaku

‚To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie
rzeczy była to sprawa smaku ‚

Który smak degustatorzy UJ wybierają ?

Póki co jest tak jak odczuwa Jan Pietrzak ( i nie tylko)


Materiały pomocnicze:

Pytania bez odpowiedzi do końca roku 2013

http://blogjw.wordpress.com/2014/01/07/pytania-bez-odpowiedzi-do-konca-roku-2013/

32 lata później – czyli długotrwała amnezja akademicka po wprowadzeniu stanu wojennego

http://blogjw.wordpress.com/2013/12/12/32-lata-pozniej-czyli-dlugotrwala-amnezja-akademicka-po-wprowadzeniu-stanu-wojennego/

Sprawa prof. Hartmana w kontekście osobistym

http://blogjw.wordpress.com/2013/10/20/sprawa-prof-hartmana-w-kontekscie-osobistym/

10 pytań do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego na inaugurację nowego roku akademickiego

http://blogjw.wordpress.com/2013/09/27/10-pytan-do-wladz-uniwersytetu-jagiellonskiego/

Alibi profesorskie dla generała

http://blogjw.wordpress.com/2013/07/09/alibi-profesorskie-dla-generala/

Zapytania w imię prawdy

http://blogjw.wordpress.com/2013/05/20/zapytania-w-imie-prawdy/

In vino veritas, czyli próba odpowiedzi na pytanie: czy wzrost produkcji wina akademickiego ‘Novum’ będzie skutkował wzrostem poziomu polskich uczelni ?

http://blogjw.wordpress.com/2013/04/26/in-vino-veritas-czyli-proba-odpowiedzi-na-pytanie-czy-wzrost-produkcji-wina-akademickiego-novum-bedzie-skutkowal-wzrostem-poziomu-polskich-uczelni/

Jak badacze walczą aby nie poznać tego co badają,

http://blogjw.wordpress.com/2013/03/25/jak-badacze-walcza-aby-nie-poznac-tego-co-badaja/

Józef Wieczorek

Poczet towarzyszy Uniwersytetu Jagiellońskiego

logo

Na drodze do poznania przewodniej siły uniwersytetu.

Nie jest zrozumiałe dlaczego na oficjalnych stronach UJ, w historii UJ,  nie ma wykazu pracowników UJ – członków i funkcjonariuszy PZPR i ich dokonań ?

Jeśli działali dla dobra uczelni to ich zasługi winny być znane. Jeśli ukrywa się nazwiska, funkcje, działania, to rodzą się i słusznie interpretacje, że te działania są wstydliwe i dla towarzyszy i dla uczelni.

Historia uczelni, bez historii dokonań przewodniej siły narodu, jest nieprawdziwa i niezgodna z misją uniwersytetu, z koniecznością poznawania i nauczania prawdy.

Na drodze do poznania prawdziwej historii UJ ujawniam odtworzony Poczet sekretarzy Komitetu Uczelnianego PZPR Uniwersytetu Jagiellońskiego – zapewne niekompletny, stąd liczę na informacje w celu jego uzupełnienia.

Będę wdzięczny także za informacje/teksty przedstawiające sylwetki towarzyszy, ze szczególnym uwzględnieniem ich zasług dla uniwersytetu.

Mam nadzieję, że zmobilizuję historyków UJ (i nie tylko) do prac nad poznaniem roli PZPR w życiu uczelni. Wielki Jubileusz Uniwersytetu Jagiellońskiego chyba do poznania tej białej ( a może ciemnej ?) plamy obliguje.

Poczet sekretarzy

Komitetu Uczelnianego PZPR

Uniwersytetu Jagiellońskiego

( wg Lustra Nauki –  http://lustronauki.wordpress.com/)

11.03.1950 r.

I sekretarz – Bogdan Kędziorek

II sekretarz – Tarko


30.05.1951

I sekretarz – Tadeusz Kościański

II sekretarz –Tadeusz Rychlik


6.04.1952

I sekretarz – Bronisław Hefrat

I I sekretarz – L.Gepperowa

28.04.1953

I sekretarz – Jan Bartnik

II sekretarz –Marek Waldenberg

20.11.1954

I sekretarz –Florian Nieuważny

II sekretarz –Jan Pawlica

21.10.1955

I sekretarz –Bogdan Kędziorek

II sekretarz –-Jan Pawlica

6.11.1956

I sekretarz –Marian Stepień

28.05.1958

I sekretarz – Mieczysław Karaś

II sekretarz – Jan Pawlik

20.10.1959

I sekretarz –Mieczysław Karaś

II sekretarz – Jan Pawlik

8.06.1960

I sekretarz –Antoni Walas

II sekretarz –Jan Pawlik

31.05.1961

I sekretarz –Antoni Walas

II sekretarz –Mieczysław Hess

6.11.1962

I sekretarz – Mieczysław Karaś

II sekretarz –Tadeusz Hanausek

23.10.1963

I sekretarz –Mieczysław Karaś

II sekretarz –Tadeusz Haunasek, Mieczysław Hess

14.12.1965

I sekretarz –Tadeusz Haunasek

II sekretarz –Mieczysław Hess

24.05.1968

I sekretarz – M.Kulczykowski

II sekretarz – Władysław Serczyk, T.Bujnicki

27.11.1970

I sekretarz – M.Kulczykowski

II sekretarz – Andrzej Oklejak, Jan Pawlica

10.10.1971

I sekretarz – Jan Pawlica

II sekretarz – Andrzej Oklejak, L.Gabła, M.Radłowski

8.12.1972

I sekretarz – JanPawlica

II sekretarz – Andrzej Oklejak, M.Radłowski, L.Gabła

29.11.1974

I sekretarz – Jan Pawlica

II sekretarz – Andrzej Oklejak, M.Radłowski, Kaczanowski

17.12.1975

I sekretarz –Jan Pawlica

II sekretarz – M.Radłowski, Kaczanowski, S.Hanauskowa

12.09.1978

I sekretarz – Kazimierz Buchała

II sekretarz – Andrzej Pilch, Jan Białczyk, S.Nieciuński

27.11.1978

I sekretarz –Kazimierz.Buchała

II sekretarz – S.Nieciuński, Jan Białczyk, W.Piotrowski

10.11.1979

I sekretarz – Kazimierz Buchała

II sekretarz –Jerzy Rusek, Jan Białczyk, S.Nieciuński

24.01.1980

I sekretarz – Kazimierz Buchala

II sekretarz – Jerzy Rusek, S.Nieciuński, Adam Zając

24.01.1981

I sekretarz – Emil Kornaś

II sekretarz – Andrzej Kozanecki, S.Nawrot

29.01.1982

I sekretarz – Andrzej Kozanecki

II sekretarz – M. Schab,  S .Nawrot

28.06.1982

I sekretarz – Andrzej Kozanecki

II sekretarz – J. Godyń,  S. Nawrot

18.12.1983

I sekretarz – Andrzej Kozanecki

II sekretarz – J. Godyń, K. Woźniakowski

20.12.1986

I sekretarz – Tadeusz Hanausek

II sekretarz – M.Grzybowski, Jan Białczyk, M.Piasecki

19.01.1987

II sekretarz – A.Świątkowski

Rozruch jubileuszowej strony internetowej UJ w oczach zainteresowanego

Kazimierz Wielki

W dniu 11 lutego A.D. 2014 agencja PAP- Nauka w Polsce obwieściła światu: Ruszyła jubileuszowa strona Uniwersytetu Jagiellońskiego – http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,399132,ruszyla-jubileuszowa-strona-uniwersytetu-jagiellonskiego.html

Fakt, uruchomienie strony internetowej to wydarzenia nader ważne, bo bez jawnej w cyberprzestrzeni strony www żaden jubileusz w XXI wieku nie wygląda poważnie, a tym bardziej jubileusz poważnego i zaawansowanego wiekiem uniwersytetu.

Widać strona rodziła się w bólach, bo biuro jubileuszowe zostało powołane na początku roku 2013, Jubileuszowy rok akademickim rozpoczął się z 1 października 2013 r. a Rok Wielkiego Jubileuszu Uniwersytetu Jagiellońskiego A.D. 2014 ogłoszony przez Senat RP rozpoczął swój bieg już 1 stycznia, jak zresztą i wcześniejsze roki, choć nie zawsze jubileuszowe.

Poród zatem był znacznie opóźniony o czym PAP, ani też pozostałe media, nie informują, ani przyczyn nie podają. Co więcej nie podają rzeczy z punktu widzenia rzetelnego dziennikarstwa szczególnie ważnej, że strona to otwarła swe podwoje dopiero po tym jak zaniepokojony zbyt długotrwałą jej ciążą uruchomiłem 1 lutego swoją obywatelską stronę internetową poświęconą Wielkiemu Jubileuszowi https://jubileusz650uj.wordpress.com/, o czym władze Jubileuszowej Uczelni, jej Biuro Jubileuszowe, Senat RP, jak i media natychmiast powiadomiłem. Skutek był natychmiastowy, bo już dnia następnego, mimo że była to niedziela strona UJ się ujawniła.

Niczym w bajce – Sezamie otwórz się !

Widać moim zaklęciem utrafiłem w dziesiątkę.

PAP podaje ‚Ruszyła jubileuszowa strona internetowa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zainteresowani obchodami 650. rocznicy powstania najstarszej polskiej uczelni będą mogli śledzić ich przebieg na www.650.uj.edu.pl

Jako zainteresowany śledzę tą stronę i co ja widzę aż do dnia dzisiejszego tj. 16 lutego pod adresem ‚ Z ostatniej chwili’ – http://www.650.uj.edu.pl/category/aktualnosci/z-ostatniej-chwili/ ?

z ostatniej chwili

A chwila wg słownika języka polskiego to:

chwila - słownik

Czyżby na wiekowym uniwersytecie z aktywną Katedrą Językoznawstwa Ogólnego i Indoeuropejskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego http://www.kjo.filg.uj.edu.pl/

Katedra Językoznawstwa

nie radzono sobie z rozumieniem tak prostych zdawałoby się słów ?

Można podsumować śledzenie strony UJ

mimo uruchomienia strona nadal jest w bezruchu !

Ja, mimo że w językoznawstwie nie uczony, jak podaję coś z ostatniej chwili, to jest to coś sprzed minuty, godziny, no może z poprzedniego dnia, gdy zmęczony bez-etatową pracą,  czy awarią komputera/sieci nie mogłem informacji podać przed północą.

I tak na mojej stronie informacja z ostatniej chwili to wpis Poczet Rektorów UJ czasów najnowszych (w budowie) z dnia 16 lutego 2014 r.

Warto skonfrontować te dwie strony, bo wiele można z tej konfrontacji wywnioskować o funkcjonowaniu systemu akademickiego w III RP, no i o charakterze Wielkiej Czystki Akademickiej budowę III RP poprzedzającej – czego wszystkim, a w szczególności władzom i etatowym pracownikom UJ (i nie tylko) życzę.

Poczet Rektorów UJ czasów najnowszych (w budowie)

 

Herb UJ

Poczet Rektorów Uniwersytetu Jagiellońskiego

czasów najnowszych

wykaz UJ

Lustro Nauki

Rektorzy czasów najnowszych w Lustrze Nauki

http://lustronauki.wordpress.com

Franciszek Walter – rektor UJ, dbał o zdrowie AK i potępiał profesorów z WiN

Teodor Marchlewski – rektor UJ, sławił geniusz naukowy Stalina i propagował łysenkizm

Mieczysław Karaś – rektor UJ, wizjoner socjalistycznej Alma Mater

UJ za rektora Mieczysława Karasia, czyli zamiana Uniwersytetu Jagiellońskiego w Instytut Propagandowy Polskich Ko­munistów.

Mieczysław Hess – klimatolog, rektor UJ, nie wiadomo co robił jako sekretarz KU PZPR UJ

Aleksander Koj – trzykrotny rektor UJ, cierpiący na amnezję, jakoś nie dąży do poznania prawdy o rugach akademickich w PRL – w czym ma swój udział, tak jak nie dążył po poznania łamania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka’ na UJ, w którego kierowaniu miał swój udział

Franciszek Ziejka, rektor, który ma dowód (?) na niewinność w swoim rękopisie znalezionym w garażu, KO ‘Zebu’

Agenturalna sprawa K.O. ‘Zebu’ – Franciszka Ziejki, b. rektora UJ

In vino veritas -spotkania Kapituły Wina UJ wspaniale wpisują się w poczet uniwersyteckich tradycji

 

Jednym z największych osiągnięć UJ ostatnich lat jest uruchomienie produkcji wina.

 

http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/historia

 

Historia UJ

 

z historii UJ

 

Kapituła Wina

 

 http://winnica-uj.pl/wordpress/?page_id=26

 

In vino veritas”- „w winie prawda”- (łac.), Alkajos z Mityleny.

 

‘Nie ulega wątpliwości, że coroczne spotkania Kapituły Wina UJ

 

wspaniale wpisują się w poczet uniwersyteckich tradycji.’

 

 

Refleksja jw: czy na okoliczność   Wielkiego Jubileuszu UJ  powstanie Kapituła Prawdy UJ a efekty jej spotkań wspaniale wpiszą się w historię UJ ? 

 

Jak do tej pory nawet historia,  jak i skład swoistej Kapituły Kłamstwa UJ funkcjonującej na okoliczność przeprowadzenia Wielkiej Czystki Akademickiej nie są znane mimo roszczeń informacyjnych ( http://nfapat.wordpress.com/category/sprawa-jozefa-wieczorka/)  i mimo statutowego obowiązku Władz Uczelni ( i nie tylko Władz)  poszukiwania Prawdy. 

 

 

Pierwsze w Polsce wino lodowe – z winnicy UJ

 

Hibernal  na Jubileusz

 

 

In vino veritas, czyli próba odpowiedzi na pytanie: czy wzrost produkcji wina akademickiego ‘Novum’ będzie skutkował wzrostem poziomu polskich uczelni ?

 

Nasze uczelnie, mimo że funkcjonują po to aby prawdy poszukiwać i uczyć tej umiejętności innych, mają poważne trudności z nauczaniem i odnajdywaniem prawdy. Odnosi się nieraz wrażenie, że strach je ogrania przed odnalezieniem prawdy, szczególnie tej, która dotyczy uczelni i ich kadr akademickich.

 

Kiedyś w statutach uczelni, na pewno w statucie wzorcowej dla innych uczelni, czyli Uniwersytetu Jagiellońskiego, był zapis, że uniwersytet to ‘korporacja nauczanych i nauczających, poszukujących razem prawdy’ . Na ten zapis wielokrotnie w latach 80- i 90-tych się powoływałem w pismach do władz UJ , które z odnalezieniem prawdy miały kłopoty.

 

W końcu władze sobie z tym poradziły zmieniając statut, z którego ten zapis ‘wypadł’. Trudno zresztą by zasadnie mówić o korporacji nauczanych i nauczających skoro relacje mistrz- uczeń od dawna legły w gruzach, po oczyszczeniu UJ z tych co dla studentów byli mistrzami, a dla władz uczelni i systemu stanowili zagrożenie. Nie ma już korporacji, jest fabryka dyplomów i tytułów, więc i statut musi być inny.

 

Tym niemniej czasami brak prawdy jakby uwierał decydentów UJ, stąd zapewne potrzeba tworzenia kodeksów wartości, aby decydować o tym co jest prawdą, co jest a co nie jest wartościowe i trzymać w garści producentów dyplomów, no i przede wszystkim aby nie dopuszczać na uczelnię tych co by jedynie słuszną prawdę wyprodukowaną przez decydentów podważali.

 

Jakoś tak niedługo po zmianie statutu, z którego prawda wypadła, decydenci UJ wpadli na pomysł produkcji wina. W końcu ‘in vino veritas’ więc chyba substytut dobry, no i z długimi tradycjami. W Krakowie wiadomo, że w średniowieczu uprawiano winorośl na stokach wzgórza wawelskiego, a i w starszym od Krakowa – Tyńcu (obecnie też Kraków) jest wzgórze Winnica, które zabezpieczało zapotrzebowanie klasztoru benedyktynów.

 

Wino jagiellońskie serwowano publicznie po raz pierwszy chyba na dziesięciolecie KRASPu – Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Jak się okazało nielegalnie, bo na jagiellońskiej wszechnicy zajmującej pierwsze miejsca w rankingach studiów prawniczych, nie bardzo wiedziano jak legalnie produkować wino. Nie bardzo też było pewne czy wino było dobre, ale po wypowiedziach rektorów degustujących publicznie ten nielegalny trunek można było sądzić, że wino było mocne.

 

Po latach z aspektami prawnymi produkcji wina sobie poradzono i początkowo wino nazwano ‘Maius’ aby nawiązać do początków jagiellońskiej wszechnicy. Produkcja stała się legalna, ale nazwa nie, bo nazwa ‘Maius’ była już zastrzeżona. W końcu przyjęto nazwę ‘ Novum’ nawiązującą jednak do mniej chwalebnych okresów jagiellońskiej wszechnicy.

 

Winnice jagiellońskie położone są w rejonie Bochni, czyli zakorzenione na podłożu molasy mioceńskiej, gdy średniowieczne winnice krakowskie prosperowały na wapiennym podłożu jurajskim (dokładniej oksfordzkim). Wino na pewno nie jest takie samo, bo jego smak w dużym stopniu zależy od podłożageologicznego.

 

Nie wiem czy o tym wiedzą enolodzy jagiellońscy, którzy wprowadzili już naukę o winie na studia aby skusić nieco kandydatów do pustoszejących murów jagiellońskich. Oczywiście w reklamie studiów enologicznych podnoszona jest kwestia wypełniania luki dydaktycznej dzięki tym studiom. Oczywiście ani te reklamy, ani pisane przez najtęższe głowy jagiellońskie historie uczelni, nie podnoszą, że ta luka dydaktyczna powstała po Wielkiej Czystce Akademickiej schyłku PRLu, nie podnoszą, że zapewne prekursorem jagiellońskiej enologii ( i nie tylko) był znany psuj młodzieży akademickiej, który na seminaria geologiczne jeszcze w ubiegłym wieku wprowadził temat – ‘Geologia wina ‘ i z pożytkiem wszystkich realizował. Luka enologiczna na UJ trwała ponad 25 lat. Ale czy jej zapełnienie przywróci blask uczelni ?

 

Jakoś nie widać aby wino wlewane do gardeł i uderzające do głów jagiellońskich spowodowało zmiany w metodyce poszukiwania prawdy na UJ i doprowadziło do sukcesów w jej odnajdywaniu.

 

UJ zdobywa trofea w konkursach winnych, w rankingach producentów wina podobno nieźle stoi, i nawet coraz lepiej, ale poziom nauczania, nowych, a nawet starych rzeczy odkrywania, się nie podnosi, a nawet opada. Widać jak wino trafia do kiepskiej głowy to raczej samo się zepsuje niż uzdrowi jej nosiciela.

 

Wino musi długo leżakować aby nabrać wartości, ale głowa, która długo leżakuje, a tym bardziej, gdy jest pogrążona w podręcznej strusiówce (czyli w piaskownicy) z biegiem czasu się rozkłada, traci na wartości i nic nie jest w stanie jej uratować.

 

Mimo wzrostu produkcji i konsumpcji wina akademickiego notuje się zarazem

 

  • wzrost luki intelektualnej

  • wzrost luki pokoleniowej

  • wzrost luki pamięciowej

  • wzrost luki etycznej

 

i jeszcze innych luk, przy jednoczesnym wzroście poziomu deprawacji, nihilizmu, konformizmu, dewiacji, tromtadracji, plagiatofili, patriotofobii itd. Poziom uczelni nadal, a nawet bardziej, szwankuje, mimo że wino ma kapitułę swoich miłośników.

 

W skład Kapituły Wina Uniwersytetu Jagiellońskiego wchodzą m. in.

 

  • prof. Karol Musioł,

  • prof. Szczepan Biliński,

  • prof. Barbara Kudrycka,

  • prof. Zdzisław Mach,

  • prof. Andrzej Mania,

  • prof. Tadeusz Marek

  • prof. Wojciech Nowak,

  • prof. Marcela Świątkowska,

  • prof. Piotr Tworzewski,

  • prof. Stanisław Waltoś,

  • prof. Jerzy Woźnicki,

  • prof. Michał du Vall,

  • prof. Franciszek Ziejka

  • Marek Kondrat,

 

Marek Kondrat, chyba najbardziej znany winolog z tego gremium – ostatnio na winie splajtował. Inni się trzymają, bo są na posadach akademickich i mają tytuł profesora, a ten w Polsce jest dożywotni, i jak nawet produkcja wina/czy studia enologiczne splajtują – profesorami się ostaną.

 

Niektórym z tego gremium nie zaszkodziły ani historie ‘od rzeczy’ pisane , ani jawna czy tajna współpraca z poprzednim reżimem ( patrz- Lustracja i weryfikacja naukowców PRL) więc i w tym systemie, który sami tworzą, dadzą sobie radę, bez względu na moc wina i moc głowy, choćby niemocą złożonej w podręcznej strusiówce.

 

Jak Senat UJ kieruje się zasadą PLUS RATIO QUAM VIS

Herby CM

PLUS RATIO QUAM VIS

Statut
Uniwersytetu Jagiellońskiego
uchwalony przez Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego
7 czerwca 2006 roku

ze statutu UJ

Jak Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego kieruje się zasadą PLUS RATIO QUAM VIS

1 września 2004 r.

Józef WIECZOREK Kraków

ul. Mariana Smoluchowskiego 4/1

30-069 Kraków

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI

SENAT

 

Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego….

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Czesław Miłosz

W związku ze zbliżającym się początkiem nowego roku akademickiego informuję, że chciałbym wznowić moje wykłady i seminaria na UJ, które zostały brutalnie przerwane na mocy ‘prawa’ stanu wojennego w 1987 r. z pogwałceniem elementarnych praw człowieka (brak możliwości zaskarżenia do sądu !!!). Poczynania władz UJ i horrendalne oskarżenia (w tym o podszywanie się pod działalność w Solidarności !!!) w stosunku do mojej osoby nie zostały do tej pory udokumentowane, ani nie zostały poddane kontroli zewnętrznej – czego się domagałem.

Obecny stan rzeczy jasno wskazuje, że tylko władze UJ są władne w podjęciu decyzji o moim powrocie na uczelnie, podobnie jak jedynie władze UJ były władne w przeprowadzeniu haniebnej akcji wydalania mnie z uczelni, bez żadnych przyczyn merytorycznych.

W czasie mojej pracy na UJ uruchomiłem duży pakiet podstawowych przedmiotów (na wznowionych po długiej, stalinowskiej przerwie studiach geologicznych): wykładów, seminariów, zajęć terenowych, których nie byli w stanie prowadzić ‘najlepsi z najlepszych’ zatrudnieni na etatach ‘profesorów’.

Od 1978 r prowadziłem od 120 do ok. 200 godz. samych wykładów, których profesorowie nie byli w stanie merytorycznie realizować, ale byli w stanie oskarżać mnie o niechęć do dydaktyki i zapisywać na swoje konto sporą część mojej działalności w uczelni. Część zajęć prowadziłem bez wpisywania do pensum w ramach walki z systemem ogłupiania młodzieży akademickiej i jak sądzę te zajęcia miały istotne znaczenie dla zdyskwalifikowania mnie przez ‘profesorów’ i pozytywnej oceny mojej działalności przez studentów i moich wychowanków :

Rzecznik Dyscyplinarny :odejście dr. J.Wieczorka uważałbym za wielką stratę dla Uniwersytetu”, ‘świadectwo, które wystawiają dr J.Wieczorkowi jego młodsi koledzy, a także studenci jest takie, jakiego mógłby sobie życzyć każdy nauczyciel akademicki’

Studenci i wychowankowie: ‘dr Wieczorek uczył nas rzetelności i uczciwości naukowej oraz postaw nonkonformistycznego krytycyzmu naukowego..” “dr Józef Wieczorek był dla nas wzorem nauczyciela i wychowawcy”, “Pod jego wpływem geologia stała się dla jego wychowanków nie tylko przyszłym zawodem, ale życiową pasją”

Uformowałem największą ilość aktywnych naukowo absolwentów geologii (w tym profesorów) w ramach ‘negatywnego oddziaływania na młodzież akademicką ‘ jak mnie oskarżyła anonimowa do dnia dzisiejszego komisja bez podania jakichkolwiek podstaw merytorycznych.

W czasie mojej aktywności na uczelni prowadziłem wiele prac dyplomowych, opiekując się aktywnie magistrantami, ucząc ich rzetelności naukowej. Prace moich magistrantów często były recenzowane poza macierzystą uczelnią.

Realizowałem zatem w praktyce to co dopiero obecnie jej przedmiotem reformy (na razie werbalnej) rektorów KRASP, których wyprzedziłem o dobre ćwierć wieku. Nie może być tak, że coś co jest uważane za chwalebny element walki o poziom naukowy jednocześnie jest uważane za ‘negatywne oddziaływanie na młodzież’ tylko dlatego, że czyniłem to z własnej inicjatywny i braku lojalności do deprawujących młodzież akademicką poczynań ‘profesorów’.

Usunięcie mnie z uczelni miało istotny wpływ na‘niebezpieczne osłabienie tempa pracy naukowej oraz rozwoju zwłaszcza młodszej kadry naukowej, obniżenie poziomu nauczania, nadszarpniecie więzi kadry nauczającej ze studiującą młodzieżą’ co Senat UJ niesłusznie wiąże z sytuacją ekonomiczną szkół wyższych. Wina jest wyłącznie po stronie władz uczelni, a nie po mojej, bo nie jest prawdą co twierdził pełnomocnik rektora na posiedzeniu Komisji Pojednawczej w 1990 r. , że to ja byłem kimś na kształt dyktatora uczelni ‘zmieniającym kierowników jak rękawiczki’. Żadnych funkcji kierowniczych, a tym bardziej dyktatorskich, w czasie pracy na uczelni nie pełniłem, jakkolwiek samodzielnie kierowałem podlegającymi mi zajęciami, procesem formowania studentów, samodzielną pracą naukową.

Wybitne zaciemnienie mojej działalności w uczelni przedstawił dla Senatu UJ w 1994 r. Dziekan BiNoZ Antoni Jackowski, członek Senatu UJ do dnia dzisiejszego, który za swoje nieuczciwości do tej pory nie stanął przed komisją dyscyplinarną, mimo że sprawę senatowi zgłaszałem!!! Władze uczelni i KRASP ogłaszają walkę z nieuczciwościami, tolerując jednakże, a nawet promując działania nieuczciwe, zamykając jednocześnie drzwi uczelni przed działaniami uczciwymi i nauczycielami mającymi doświadczenia w wykrywaniu i ujawnianiu nierzetelności naukowej, zarówno studenckiej, jak i profesorskiej.

Dokumenty w mojej sprawie w części zostały zniszczone, są nadal modelowane lub aresztowane, a władze uczelni przedkładają ‘prawo’ stanu wojennego nad Konstytucje III RP uniemożliwiając mi do nich dostęp. (Konstytucja III RP której jasno mówi: art.51/3’Kazdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych’. )

Poszukiwanie prawdy poprzez zamykanie jej w sejfach z punktu widzenia metodologii naukowej jest dyskwalifikujące i winno skutkować odejściem z uczelni dopuszczających się takiej nierzetelności. Za aprobatę takiej nieuczciwości, której rzecz jasna nie może wykazać program komputerowy PLAGIAT wykrywający jedynie nierzetelność najbardziej prymitywną, odpowiadają przede wszystkim władze uczelni. Jeśli uczelnia sama autonomicznie łamie Konstytucję, swój statut, niszczy prawdę i skazuje na śmierć zawodową członków społeczności akademickiej o odmiennej – od decydentów – orientacji intelektualnej i moralnej,  to taka uczelnia winna tracić autonomię swojego istnienia.

Zaznaczę, że w wyniku stosowania mojego personalnego programu nie miałem trudności w wykrywaniu i ujawnianiu nieuczciwości kadry akademickiej. Program ten jest bardziej skuteczny i obejmuje szerszy zakres nieuczciwości od programu komputerowego PLAGIAT, i gdyby go zastosowano w praktyce – zamiast niszczenia – nie byłoby obecnej skali deprawacji środowiska akademickiego. Zaznaczę, że moje protesty w sprawie deprawowania środowiska były przedmiotem dochodzeń rzecznika dyscyplinarnego. Ponieważ wykazał on, że wina leży nie po mojej, lecz po decydenckiej stronie – wyniki dochodzenia zaaresztowano.

Na okoliczność obchodów 600 – lecia zostało wydane historyczno-futurystyczne dzieło W.Zuchiewicz (red.) – Nauki geologiczne w Uniwersytecie Jagiellońskim w latach 1975-2000. Instytut Nauk Geologiczny, Kraków 1999, 152 str. w którym z mojej działalności w ING UJ nie zostało więcej niż 20 %. Mimo to fałszerze historii pracują na UJ, a uczelnia ogłaszająca konieczność walki z nieuczciwością – nieuczciwość promuje! Metoda zwalczania nieuczciwości za pomocą jej promowania z punktu widzenia naukowego jest nie do przyjęcia na żadnej uczelni. Takie uczelnie nie można klasyfikować do grupy uczelni akademickich. Sama liczba profesorów nie może być kryterium oceny wartości uczelni, natomiast liczba profesorów stosujących nieuczciwość w nauce, lub tworząca dla niej przyjazny klimat (np. przez chowanie głowy w piasek) może być natomiast kryterium oceny jej patologii.

Zgodnie z uchwałą KRASP z życia akademickiego winny być wyeliminowane zachowania mające znamiona wykroczeń przeciwko prawu i zasadom, jakimi powinno kierować się w swoim postępowaniu środowisko akademickie. Niestety te zachowania nie zostały wyeliminowane z życia UJ, a zostali wyeliminowani ci, którzy o taką eliminacje walczyli.

Po usunięciu mnie z UJ jako bezetatowiec prowadziłem badania mimo braku środków do życia (żarłem głównie kartofle, a nie było to w czasie okupacji hitlerowskiej czy sowieckiej, a tylko w czasie okupacji ‘profesorskiej’), wygłaszałem referaty naukowe na posiedzeniach PTG, aż do bezprawnego usunięcia mnie z tego towarzystwa przez klikę towarzysza A. Ślączki (po przedstawieniu planu naprawy PTG i autentycznym, demokratycznym wybraniu na delegata na Zjazd naukowy PTG).

Do dnia dzisiejszego pozbawiony jestem warsztatu pracy naukowej, co ma miejsce w okresie powszechnej wieloetatowości na uczelniach, nierzadko fikcyjnej, ale zagwarantowanej prawem ! Jest to hańba zarówno dla środowiska akademickiego, jak i dla organów nadzorczych, oraz dla stanowiących prawo.

Mojej ogromnej biblioteki naukowej, która służyła wszystkim, w tym do ‘psucia’ młodzieży akademickiej nie byłem w stanie zmieścić w moim małym mieszkanku 50m3 ( słownie 50 metrów sześciennych!). W części została zniszczona przez nieznanych sprawców. Moje zbiory naukowe w części wyniesione w kilku plecakach i przechowywane w maleńkiej łazience posłużyły mi do napisania kilku publikacji, część wywiozłem poza Kraków w celu ich ochrony przed akademickimi ‘poszukiwaczami prawdy‘, część została w ING UJ w piwnicach, gdzie jeszcze w 1995 roku widziałem zapory grożące śmiercią – tym, którzy te zbiory będą niszczyć (ktoś moich zbiorów bronił !).

O mojej aktywności naukowej świadczą publikacje w latach 90-tych wykonywane głównie hobbystycznie, przy nakładach (w ostatnich latach) z kieszeni podatnika – 0 zl (słownie – zero złotych polskich).

Działam aktywnie na rzecz normalności w nauce i edukacji jako inicjator Niezależnego Stowarzyszenia na Rzecz Nauki i Edukacji w Polsce i autor wielu już tekstów publicystycznych, docenianych zarówno przez profesorów z ekstraklasy światowej, jak i przez studentów.

W UJ chciałbym kontynuować moje badania geologiczne i paleontologiczne, oraz działalność edukacyjną, która cieszyła się niestety dużym uznaniem studentów oraz młodych pracowników UJ i jednocześnie nienawiścią ‘profesorów’. Mogę także zaoferować prowadzenie zajęć na temat niewłaściwych zachowań w środowisku akademickim (etyka akademicka, mobbing akademicki, dobre obyczaje w nauce i edukacji) w celu zrealizowania w praktyce uchwały KRASP (w sprawie zwalczania niewłaściwych zachowań w środowisku akademickim, 2004). Uważam, że zamiast walczyć m.in. ‘z promotorami, którzy z powodu natłoku zajęć zaniedbują magistrantów, nie czytają dokładnie ich prac i nie przykładają wagi do egzaminów magisterskich’ o wiele bardziej produktywne byłoby przywrócenie do pracy tych promotorów, którzy magistrantów nie zaniedbywali, którzy czytali dokładnie ich prace i przykładali wagę do egzaminów magisterskich, takich którzy do komisji egzaminującej przyszłych magistrów wprowadzali wykładowców z innych szkół. Od tego należałoby zacząć !!! co ja robiłem już przed ćwierć wiekiem, a czemu ‘gromada błaznów’ położyła kres ‘ na pomieszanie dobrego i złego’.

Moja działalność w uczelni winna przynieść pozytywne skutki w zakresie: przyspieszenia tempa pracy naukowej oraz rozwoju zwłaszcza młodszej kadry naukowej, a przede wszystkim podniesienia poziomu nauczania i zacieśnienia więzi kadry nauczającej ze studiującą młodzieżą. Najwyższy czas skończyć z fikcją naukową i edukacyjną na uczelni.

Pozytywna decyzja Senatu UJ oznaczałaby wejście na drogę powrotu do uniwersytetu rozumianego jako korporacja nauczanych i nauczających poszukujących razem prawdy, który obecnie zastępuje uniwersytet traktowany jako korporacja kasujących kasę (nierzadko za bubel edukacyjny) i kasujących dyplomy (nierzadko bez pokrycia).

Załączniki:

1 działalność edukacyjna

2. spis publikacji

3. wybrana publicystyka

PS. Ta sprawa ma ogólniejszy wymiar. Odzwierciedla przerażający poziom patologii środowiska akademickiego, bezwzględną walkę kast akademickich o dostęp do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego – przede wszystkim dla swoich, na podstawie kryteriów genetyczno-towarzyskich. Jest dowodem na trąd, który panuje nie tylko w pałacu sprawiedliwości, ale także w pałacu nauki i edukacji. Za taki stan rzeczy odpowiadają nie tylko autonomiczne władze uczelni, ale także odpowiedzialni za uchwalanie i utrwalanie obecnego systemu nauki i edukacji w Polsce. Autonomia uczelni, nie może oznaczać, że mamy do czynienia z państwem w państwie, w którym autokratyczne władze mogą z każdym pracownikiem i jego warsztatem pracy naukowej zrobić co tylko zechcą, bez żadnych konsekwencji, żądając przy tym poszanowania ich ‘autorytetu’ , lojalności, no i kasy – na swe poczynania nie podlegające kontroli.To skłania mnie do obywatelskiego poinformowania o istniejącym stanie rzeczy odpowiednie instancje.

Do wiadomości:

Prezydent RP

Minister Edukacji Narodowej i Sportu

Sejm RP

Senat RP

Rzecznik Praw Obywatelskich

KRASP

KRUN

RGSW

Rektorzy uniwersytetów

Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej

Józef Wieczorek

Kraków, 30.09.2004

Józef Wieczorek

Smoluchowskiego 4/1, 30-069 Kraków

Do członków Senatu UJ

W związku z pismem ZRP-0461/87/2004 z dnia 14 września o zdumiewającej treści podpisanym przez prof. W. Miodunkę – prorektora d/s polityki kadrowej i finansowej a stanowiącym odpowiedź na moje pismo do Senatu z dnia 1 września 2004 r. uważam za konieczne poinformowanie członków Senatu o istniejącym stanie rzeczy.

W moim piśmie deklarowałem wolę wznowienia wykładów na UJ, które zostały przerwane na mocy ‘prawa’ stanu wojennego. Znany mi jest Statut UJ w którym przeczytałem UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI ….., kontynuuje swe wielowiekowe dziedzictwo w służbie nauki i nauczania przez prowadzenie badań naukowych, poszukiwanie prawdy i jej głoszenie w poczuciu odpowiedzialności moralnej wobec Narodu i Rzeczypospolitej Polskiej. W swojej działalności Uniwersytet kieruje się zasadą PLUS RATIO QUAM VIS. ‘

Niestety jak wynika z mojej sprawy, którą dokumentuje m.in. liczna korespondencja z władzami uczelni, poszukiwanie prawdy przez jej chowanie w sejfach lub niszczenie jest błędną metodą i nie świadczy o poczuciu odpowiedzialności moralnej władz UJ wobec Narodu i Rzeczypospolitej Polskiej. Brutalne usuwanie niewygodnych pracowników bez podania przyczyn merytorycznych i niszczenie ich warsztatów pracy stanowi zaprzeczenie zasady PLUS RATIO QUAM VIS.

Odnoszę wrażenie, że prorektor W. Miodunka słabo się orientuje w swoich i Senatu UJ obowiązkach stąd taka jego odpowiedź. Zgodnie ze statutem

§ 18

Władzami Uniwersytetu są Senat i Rektor.

§ 21

1. Senat powołuje stałe i doraźne komisje senackie.

2. Stałymi komisjami senackimi są w szczególności:

1) Komisja ds. Kadry Naukowej i Konkursów Profesorskich,

2) Komisja ds. Badań Naukowych i Aparatury,

3) Komisja Dydaktyczna

Zatem problem, który przedstawiłem (załącznik) jak najbardziej stanowi problem dla Senatu, gdyż dotyczy zarówno Kadry Naukowej, jak i Badań Naukowych oraz Dydaktyki, a przerasta on możliwości Rektora.

Jednocześnie informuję, że od Rektora UJ nie otrzymałem dostępu do najważniejszych dokumentów dotyczących mojej osoby co stanowi naruszenie Konstytucji III RP. Konstytucja gwarantuje bowiem każdemu prawo dostępu do dotyczących go dokumentów i zbiorów danych i zapewnia prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.

Ponieważ zachodzi uzasadnione podejrzenie co do możliwości popełnienia przez władze UJ przestępstwa polegającego na łamaniu zarówno elementarnych praw człowieka, jak i Konstytucji III RP, a także Statutu Uczelni oraz Akademickiego Kodeksu Wartości uchwalonego przez Senat UJ, uważam za stosowne poinformować wszystkich członków Senatu o tych faktach, aby nie było wątpliwości, że ktoś z senatorów UJ o tym nie wiedział. Podaję swoje namiary aby nie było wątpliwości, że ktokolwiek nie miał możliwości skontaktowania się ze mną w celu wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości.

Józef Wieczorek,

ul. Smoluchowskiego 4/1,

30-069 Kraków

e-mail: jozef.wieczorek@interia.pl tel. 0609 659 124

www.geo-jwieczorek.ans.pl

(tam spis publikacji, publicystyki, działalności edukacyjnej)

(UWAGA – obecnie 1.02.2014  pod adresem http://wobjw.wordpress.com/category/www-geo-jwieczorek-ans-pl/

Załączniki:

Moje pismo do Senatu UJ z dnia 1 września 2004 r.

Pismo ZRP-0461/87/2004

(jak rozumiem pozostałe pisma w mojej sprawie winny być dostępne Senatorom w archiwum UJ)

—————–

Spis członków senatu z 2004 r.  do których  skierowałem swoje pisma, przedłożone na dzienniku  podawczym w sekretariacie ogólnym UJ

Prof. dr hab. Franciszek Ziejka, Rektor

Prof. dr hab. Andrzej Chwalba,Prorektor UJ ds. dydaktyki

Prof. dr hab. Władysław Miodunka ,Prorektor UJ ds. polityki kadrowej i finansowej

Prof. dr hab. Karol Musioł,Prorektor UJ ds. rozwoju

Prof. dr hab. Maria Nowakowska ,Prorektor UJ ds. badań i współpracy międzynarodowej

Prof. dr hab. Marek Zembala,Prorektor UJ ds. Collegium Medicum

Prof. dr hab. Tadeusz Woś ,Wydział Prawa i Administracji

Dr hab. Włodzimierz Rydzewski, prof. UJ,Wydział Filozoficzny

Prof. dr hab. Piotr Kaczanowski ,Wydział Historyczny

Prof. dr hab. Halina Kurek, Wydział Filologiczny

Prof. dr hab. Marek Szymoński ,Wydział Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej

Prof. dr hab. Marek Jarnicki,Wydział Matematyki i Informatyki

Prof. dr hab. Leonard M. Proniewicz ,Wydział Chemii

Prof. dr hab. Szczepan Biliński,Wydział Biologii i Nauk o Ziemi

Prof. dr hab. Jerzy Stachura,Wydział Lekarski

Prof. dr hab. Joanna Szymura-Oleksiak,Wydział Farmaceutyczny

Dr hab. Antoni Czupryna,Wydział Ochrony Zdrowia

Dr hab. Michał du Vall, prof. UJ ,Wydział Zarządzania i Komunikacji Społecznej

Prof. dr hab. Wiesław Kozub-Ciembroniewicz ,Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych

Prof. dr hab. Kazimierz Strzałka ,Wydział Biotechnologii

Prof. dr hab. Jerzy Stelmach,Katedra Teorii i Filozofii Prawa

Prof. dr hab. Maria Szewczyk ,Katedra Prawa Karnego

Mgr Marcin Spyra ,Katedra Prawa Gospodarczego Prywatnego

Prof. dr hab. Józef Lipiec ,Instytut Filozofii

Prof. dr hab. Edward Nęcka ,Instytut Psychologii

Dr Janusz Płazowski ,Instytut Filozofii

Prof. dr hab. Adam Małkiewicz ,Instytut Historii Sztuki

Prof. dr hab. Maciej Salamon ,Instytut Historii

Dr Piotr Wróbel ,Instytut Historii

Prof. dr hab. Julian Kornhauser ,Instytut Filologii Słowiańskiej

Prof. dr hab. Jan Michalik ,Instytut Polonistyki

Dr Grażyna Królikiewicz ,Instytut Polonistyki
Prof. dr hab. Krzysztof Królas ,Instytut Fizyki

Prof. dr hab. Jerzy Szwed ,Instytut Fizyki

Dr Halina Hrynkiewicz, Instytut Fizyki

Prof. dr hab. Andrzej Pelczar ,Instytut Matematyki

Prof. dr hab. Paweł Idziak,Instytut Informatyki

Dr Jerzy Szczepański, Instytut Matematyki

Prof. dr hab. Roman Dziembaj,Zakład Chemii Nieorganicznej

Prof. dr hab. Piotr Petelenz ,Zakład Chemii Teoretycznej

Dr Agnieszka Czarny,Zakład Chemii Organicznej

Prof. dr hab. Antoni Jackowski ,Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej

Prof. dr hab. Adam Zając,Instytut Botaniki

Dr Zbigniew Tabarowski,Instytut Zoologii

Prof. dr hab. Wiesław Pawlik ,Katedra Fizjologii

Prof. dr hab. Tadeusz Popiela,I Katedra Chirurgii Ogólnej

Dr Teresa Pawlik, Katedra Chorób Wewnętrznych i Gerontologii

Prof. dr hab. Jerzy Brandys,Katedra Toksykologii

Dr hab. Renata Jachowicz, prof. UJ,Katedra Technologii Postaci Leku i Biofarmacji

Dr Krzysztof Kmieć,Katedra Farmakognozji

Prof. W. Cezary Włodarczyk,Instytut Zdrowia Publicznego

Dr hab. Janusz Otfinowski,Klinika Rehabilitacji

Dr Ewa Wilczek-Rużyczka,Instytut Pielęgniarstwa

Prof. dr hab. Emil Orzechowski,Instytut Spraw Publicznych

Prof. dr hab. Stanisława Surdykowska ,Instytut Zarządzania

Dr Czesław Noworol,Instytut Zarządzania

Prof. dr hab. Andrzej Mania ,Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych

Prof. dr hab. Lucjan Suchanek,Instytut Studiów Regionalnych

Prof. dr hab. Wojciech Froncis,Zakład Biofizyki

Prof. dr hab. Juliusz Pryjma,Zakład Mikrobiologii i Immunologii

Dr Tomasz Pan, Zakład Biofizyki

—————

UWAGA: Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem  żadnej odpowiedzi od któregokolwiek senatora UJ !  co jasno  wskazuje co ci senatorowie i ich wyborcy,  sobą reprezentują i jak jest przestrzegane prawo w III RP (ta uwaga jest aktualna do dnia 1.02.2014 r.) natomiast przed Świętami Bożego Narodzenia A.D. 2004 rozegrały się jasełka akademickie (w symbiotycznym układzie władze UJ -UW- Gazeta Wyborcza) patrz. Jasełka akademickie z rektorem UW w roli Heroda a ‘Herodowie’ z  tych jasełek stoją na straży etyki  środowiska akademickiego  i współtworzą Kongres Kultury Akademickiej  w Roku Wielkiego Jubileuszu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak widać jest to zasada  mocna, ale to że jest stosowana na opak nikomu nie przeszkadza.Taka jest kultura akademicka A.D. 2014  w opacznej III RP  i nic nie wskazuje aby się zmieniła w najbliższych dziesięcioleciach.

Amen.

Kongres Kultury Akademickiej z perspektywy własnej

logo

W ramach obchodów Jubileuszu UJ odbędzie się

Kongres Kultury Akademickiej, Kraków, 20 – 22 III 2014

http://kongresakademicki.pl/

Na stronie Kongresu czytamy m.in.:

Rektor UJ ‘Uniwersytet Jagielloński z racji wielowiekowej tradycji nauczania oraz pozycji w Polsce, wierny tradycji kultywowania wiedzy i prawdy w kontekście pozostałych wartości akademickich, jest niezmiennie świadomy swej misji – obowiązku szanowania owych wartości. To imperatyw moralny badaczy i nauczycieli akademickich, nie tylko w stosunku 
do studentów, ale do całego społeczeństwa.’

. Ta troska Uczelni o dobro najwyższe, jaką jest nieustanna dbałość o jakość kształcenia kolejnych generacji, stanowi trwałą misję szkół wyższych i przyświeca idei zorganizowania – w ramach obchodów Jubileuszu 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego – przedsięwzięcia nazwanego Kongresem Kultury Akademickiej. ….’

Piotr Sztompka
Przewodniczący Rady Programowej

‘…. z Krakowa, z najstarszego polskiego uniwersytetu, a w myśl ostatnich rankingów także najlepszego, winien zabrzmieć doniosły głos w obronie tego wszystkiego, co tracimy. Nie po to, żeby zamknąć się przed nowoczesnością w przysłowiowej „wieży z kości słoniowej”, ale aby przerzucić pomost między polską 650-letnią tradycją uniwersytecką a wymaganiami XXI wieku. Aby znaleźć w środowiskowej debacie złoty środek, w miejsce dzisiejszego przechyłu w stronę fałszywie rozumianej modernizacji.

Klucz do tego leży naszym zdaniem, obok mądrego prawodawstwa, w odrodzeniu kultury akademickiej, a więc tej subtelnej tkanki wartości, reguł, norm postępowania, standardów osiągnięć, etosu, przesłanek myślenia – często nieformalnych, czasem nie uświadamianych, bez których uniwersytet godny tej nazwy istnieć nie może. Zamiast lamentować i patrzeć w górę na Panią Minister czy Rząd, licząc na sanację z Warszawy, chcemy zająć się sami sobą, krytycznie, ale i konstruktywnie przyjrzeć się od środka problemom i słabościom naszego środowiska. Temu, czego żadna reforma odgórna nie może skodyfikować. I dlatego Kongres Kultury Akademickiej. …

x

jw – Jako przyglądający się od lat ( a nawet wieków) problemom i słabościom środowiska akademickiego na Kongres nie zostałem zaproszony

m.in.

Drogi i bezdroża nauki w Polsce.

x

Piotr Sztompka -’Debatę przedkongresową musi zdominować stawianie pytań, na które dopiero sam Kongres udzielić może odpowiedzi.’

X

jw – pytania przed kongresem postawiłem

10 pytań do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego na inaugurację nowego roku akademickiego

do tej pory odpowiedzi nie ma. Zobaczymy czy Kongres odpowiedzi udzieli ?

x

Piotr Sztompka ‘Proponujemy między innymi takie pytania:

…Czy uniwersytet ma tylko przekazywać informacje czy wychowywać, kształtować osobowość studentów, ich postawy, aspiracje, świadomość etyczną, wrażliwość estetyczną, zaangażowanie obywatelskie?

…- Czy nauczanie uniwersyteckie ma być obszarem rutyny (owego czytania wykładów z zeszycików sprzed lat, czy ze zrobionych lata temu prezentacji Power-Pointowych), czy też musi być terenem nowatorstwa, ciągłego doskonalenia technik dydaktycznych

i unowocześniania wykładanych treści? Czy umiejętności dydaktyczne są wystarczająco nagradzane w porównaniu z wynikami badawczymi ?

– Co uczynić, aby w środowisku studenckim tworzyła się atmosfera zdrowej konkurencji, uznania osiągnięć i„fair play” w dochodzeniu do sukcesów, w miejsce akceptacji bylejakości i cwaniactwa?.

. Co z ideą mistrza, wzorca osobowego, autorytetu moralnego w warunkach masowej, coraz bardziej anonimowej edukacji? I co z elementarnymi zasadami dobrego wychowania w odniesieniu studentów do wykładowców w czasach rozpanoszonego chamstwa? ….

.- Jak ratować prestiż tytułu profesora i związane z tym zaufanie do nauki w sytuacji notorycznego mieszania argumentacji naukowej i ideologicznej czy politycznej? Czy w roli akademickiej (w odróżnieniu od zwykłej roli obywatelskiej) jest miejsce na lansowanie poglądów politycznych i czy status społeczny w obrębie uniwersytetu, np. tytuł profesorski może legitymizować poglądy pozanaukowe, ideologiczne, polityczne czy pozaprofesjonalne wyrażane poza uniwersytetem (np. w mediach, debatach na tematy pozanaukowe, czy w organach władzy państwowej)? …..

.Jaka jest przyszłość kryteriów uznania naukowego i selekcji najlepszych? …..

.. Czym wytłumaczyć nasilenie się patologii życia uniwersyteckiego takich jak: plagiat, manipulowanie wynikami badawczymi, naruszenia dyscypliny i lekceważenie obowiązków, feudalne postawy profesorów wobec studentów, ale z drugiej strony owa erozja zasad dobrego wychowania wśród studentów, osiągnięcia pozorne, pisanie prac magisterskich czy nawet doktorskich za pieniądze, na zamówienie kandydatów („ghost writing”), manipulacje nazwami stanowisk i tytułami naukowymi, przeciąganie terminów recenzji  życiowo istotnych dla kandydatów „na stopień”, recenzje „grzecznościowe” – negatywne z pozytywnymi konkluzjami itp. ….’

x

jw – na większość tych pytań odpowiada sama moja sprawa …. i można je znaleźć w dziesiątkach moich tekstów pomijanych całkowitym milczeniem także przez twórców Kongresu

x

Piotr Sztompka -’.Ale na to, aby Kongres odniósł sukces nie wystarczy, że od 20–22 marca przyszłego roku porozmawiamy, a może i pokłócimy się w Auditorium Maximum wewłasnym akademickim środowisku. Musimy trafić z argumentami i przesłaniem Kongresu do dwóch daleko bardziej trudnych audytoriów: do szerokiej opinii społecznej i do polityków kształtujących ramy prawne i organizacyjne uniwersytetów. ….’

.otwieramy debatę o dylematach uniwersytetów z pełnym optymizmem.

Niech się zrealizuje to, co w skrócie zawiera hasło Kongresu: „IDEA UNIWERSYTETU – REAKTYWACJA”…

x

jw – zapewne aby trafić do szerokiej opinii społecznej wprowadzono opłaty na Kongres:

x

Opłata rejestracyjna dla uczestników wynosi 200 zł i obejmuje:

  • materiały konferencyjne,

  • udział w sesjach i sympozjach,

  • spektakl operowy,

  • wystawę i bankiet. ….

x

jw – Ja aby trafić do szerokiej opinii publicznej i do polityków za darmo przygotowałem tę stronę, jak i wiele wcześniejszych, dziesiątki, setki swoich tekstów, monitoring patologii akademickich, a książki przekazywałem za darmo nie tylko do bibliotek (w tym do Biblioteki Jagiellońskiej ) ale także do posłów/polityków z komisji ‘akademickich’.

x

Program Kongresu Kultury Akademickiej obejmuje m.in.

Sympozjum 5: Patologie środowiska akademickiego. Erozja etosu, obniżenie standardów,plagiat, „ghost writing” itp.
Prof. dr hab.
JERZY BRZEZIŃSKI

x

Pod uwagę wyniki na wyszukiwarce Google:

patologie - Google

jw – Jasne, że autor tych tekstów  jak widać i jak łatwo sprawdzić –  na Kongres nie jest zapraszany w ramach otwarcia debaty dla szerokiej opinii publicznej! To standard ! 

x

jw – Warto poszerzyć prezentację (http://kongresakademicki.pl/) współtwórców/panelistów Kongresu – bohaterów niejednego mojego tekstu – m.in.:

ANDRZEJ ZOLL

Pasja akademicka z Rzecznikiem Praw Obywatelskich w roli Piłata

http://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/pasja-akademicka-z-rzecznikiem-praw-obywatelskich-w-roli-pilata/

Czas odrzucić etyczny szantaż prof. Zolla

http://blogjw.wordpress.com/2013/11/27/czas-odrzucic-etyczny-szantaz-prof-zolla/

JERZY WOŹNICKI

Darmowy program antyplagiatowy

http://wobjw.wordpress.com/2009/12/31/darmowy-program-antyplagiatowy/

KAROL MUSIOŁ

Jak nawiązać dialog z UJ ?

Czy naprawdę Alma Mater nie wydaje wyroków ?

Dostęp do teczek akademickich, na przykładzie UJ, za panowania rektora Karola Musioła- schyłek pierwszej kadencji

Dostęp do teczek akademickich, na przykładzie UJ, za panowania rektora Karola Musioła- pierwsza kadencja

TOMASZ GOBAN-KLAS

Tomasz Goban-Klas – socjolog mediów, uszedł przed lustracją

http://wobjw.wordpress.com/2009/12/31/darmowy-program-antyplagiatowy/

Węgleński Piotr

Jasełka akademickie z rektorem UW w roli Heroda

http://blogjw.wordpress.com/2008/12/20/jaselka-akademickie-z-rektorem-uw-w-roli-heroda/

Ziejka Franciszek

Franciszek Ziejka, rektor, który ma dowód (?) na niewinność w swoim rękopisie znalezionym w garażu, KO ‘Zebu’

http://lustronauki.wordpress.com/2008/10/08/franciszek-ziejka-rektor-ktory-ma-dowod-na-niewinnosc-w-swoim-rekopisie-znalezionym-w-garazu/

KONIEC Z FIKCJĄ W NAUCE

http://wobjw.wordpress.com/2010/01/03/koniec-z-fikcja-w-nauce/

CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ?

http://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/co-slychac-pod-dywanem/

Andrzej Białas

POLSKA AKADEMIA UMIEJĘTNOŚCI A CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU

Lektura uzupełniająca dla kongresmenów:

Uczelnie na froncie walki o dobre wychowanie

Jubileusz 600-lecia odnowienia UJ z perspektywy własnej

CM herbyJubileusz A. D. 2000 z perspektywy własnej

Nie tak dawno UJ obchodził Jubileusz 600 lecia odnowienia UJ . Na tę okazję odnowiono mury Collegium Novum, rozpoczęto budowę nowego kampusu akademickiego, ale odnowy moralnej, ani naukowej nie było. Wydano dzieła o dziejach UJ,  ale na ostatnim odcinku przed-Jubileuszowym tak załgane, że twórcy tych dzieł winni opuścić korporację poszukujących prawdy.

Nic z tego. Ze statutu usunięto zapis, że uniwersytet to korporacja nauczanych i nauczających poszukujących razem prawdy i wszystko jest O.K.(?).  Na ten zapis powoływałem się wielokrotnie w pismach do władz UJ aby zwrócić uwagę, że poczynania władz nie są zgodne ze statutem. Teraz już nie mogę się powoływać na ten zapis, bo go nie ma, tak jak i mnie nie ma, mimo ‘odnowy UJ’ !

Na okazję Jubileuszu napisałem tekst ‘Mój jubileusz’ aby pokazać nieco prawdy (tej usuniętej ze statutu) o UJ, ale rzecz jasna w organach medialnych UJ nie mógł się ukazać.

Ukazał się natomiast w moich mediach, które wstrząśnięty skalą zakłamania jubileuszowego stworzyłem.

Moja witryna przyciągała wielu wyklętych akademików stąd po kilku latach doszło do utworzenia Niezależnego Forum Akademickiego (www.nfa.pl), a ja natychmiast zostałem awansowany na destabilizatora polskiego środowiska akademickiego. To jak dotychczas największe i jak najbardziej zasłużone wyróżnienie jakie mi przyznano (choć go nie otrzymałem nawet w formie kserograficznej).

Widać wiele zawdzięczam Jubileuszowi UJ roku 2000. Zapewne Jubileusz roku 2014 też przyniesie mi kolejne wyróżnienia, a jeśli nie, to i tak ta witryna sama w sobie będzie wyróżnieniem. Sam sobie niezależnie, samorządnie, już je przyznałem.

Bibliografia:

Witryna Obywatelska Józefa Wieczorka(archiwum) http://wobjw.wordpress.com/.

NIEZALEŻNE FORUM AKADEMICKIE

http://www.nfa.pl/

Mój jubileusz

http://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/moj-jubileusz/

(Wspomnienia byłego wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego pisane na marginesie wspomnień studenta UJ:
Jerzy Znosko – Kraków – Moja Miłość – “Alma Mater” nr. 23 , lato 2000)

W swych wspomnieniach opublikowanych na łamach miesięcznika UJ – “Alma Mater”, znany geolog prof. Jerzy Znosko barwnie opisuje wydarzenia roku 1950 kiedy to został usunięty z Uniwersytetu na podstawie absurdalnych oskarżeń.

Dla młodszego pokolenia to bardzo cenny materiał obrazujący jak w latach 50-tych kształtowano kadrę naukowo-dydaktyczną UJ, jak kryteria pozamerytoryczne decydowały o dalszych losach naukowców. Niestety wspomnienia, które kończą się curriculum vitae autora od roku 1950 do dnia dzisiejszego pomijają jego dorobek w zakresie usuwania nauczycieli akademickich UJ na podstawie absurdalnych oskarżeń w latach 80-tych. Prof. J. Znosko, nie będąc co prawda pracownikiem UJ, brał jednak udział w pracach Rady Naukowej Instytutu Nauk Geologicznych UJ. Faktem jest, że brał w nich udział nie jako początkujący asystent, ale jako obdarzony nagrodami i tytułami otrzymanymi jak pisze ‘wbrew usilnym zabiegom działaczy partyjnych’.

Prof. J. Znosko nie wspomina Rady Naukowej ING UJ w 1984r., na którą mnie wezwano przedstawiając absurdalne oskarżenia o niechęć do prowadzenia zajęć ze studentami geologii w Tatrach. W radzie brali udział nie tylko ówcześni pracownicy ING UJ, ale także poza-instytutowi członkowie do których należał również Prof. J. Znosko. Ja nie byłem wówczas członkiem Rady, gdyż w stanie wojennym, w 1982r. na znak protestu przeciwko wybraniu się Tow. A. Ślączki na przewodniczącego Rady, złożyłem rezygnację z funkcji Sekretarza i członka Rady.

Zajęcia w Tatrach prowadzone były dla studentów IV roku geologii i ze względu na brak tradycji w badaniach geologii Tatr w UJ miały one charakter raczej majówek o słabej treści geologicznej. Kiedy od początku lat 80-tych rozpocząłem aktywną działalność geologiczną w Tatrach organizowałem jednocześnie nieformalne wycieczki w ramach Koła Naukowego Geologów, które cieszyły się dużym powodzeniem i wkrótce kilku studentów rozpoczęło pisać pod moim kierunkiem prace magisterskie z geologii Tatr. Byli zwalniani z oficjalnych wycieczek jako, że na geologii Tatr znali się lepiej od prowadzących.

Zapewne żeby nie było kontrastu między oficjalnymi a nieoficjalnymi wycieczkami władze ING UJ wpadły na pomysł aby mnie powierzyć kursowe zajęcia nie informując mnie jednak o tym na początku roku akademickiego. Dopiero na wiosnę, kiedy zbliżał się okres przygotowania administracyjnego zajęć terenowych zostałem poinformowany o nominacji na kierownika zajęć z ok. 30 studentami. Ponieważ dotychczasowi prowadzący nie byli przewidywani do prowadzenia zajęć (odmówili udziału?) w zajęciach na moją osobę przypadałoby aż 30 studentów. Dopisano do prowadzących zajęcia fotografa i jednego starszego profesora prowadzącego zlecone wykłady w UJ. Nic mi nie było wiadomo, aby te osoby zostały powiadomione o obowiązku prowadzenia tych zajęć. Nie wiem jak władze mogły je zmusić do prowadzenia tych zajęć. Wyglądało to na jawną prowokację i chęć organizowania farsy zajęć dydaktycznych, za co ja miałbym jako kierownik odpowiadać. W Tatrach można zgodnie z prawem prowadzić jedynie grupę 10-osobową. Prowadzenie grupy 30-osobowej to nie tylko farsa edukacyjna, ale i bezprawie. Ponadto potencjalne zagrożenie dla uczestników.

Wezwany na Radę, zjawiłem się z pismem uzasadniającym odmowę prowadzenia takich farsowych zajęć. Ponieważ moja argumentacja była zdecydowana, a argumenty ze strony władz UJ wydawały się być mierne, ówczesny prodziekan A. Radomski zarzucił mi, że ja traktuję pracowników instytutu przez ‘ku…”. Tego bylo już za wiele. Będąc na stopie koleżeńskiej z większością ówczesnych “profesorów” wiedziałem, jak często używają nieparlamentarnych określeń, w przeciwieństwie do mnie. W stanie wojennym żartowałem, że kartki na mięso wprowadzono w sposób całkowicie uzasadniony.

Rzuciłem na stół moje pismo i stwierdzając, że na takim poziomie nie będę rozmawiał wybiegłem z sali posiedzeń i następnie z Instytutu. Przez kilka dni byłem w szoku. Tymczasem zebrani pastwili się nad moją osobą, a jak się później dowiedziałem Prof. J. Znosko nawoływał aby poświęcić dobro jednostki dla dobra ogółu. W systemie komunistycznym ta zasada często była stosowana. Gnębiony przez działaczy partyjnych Prof. J. Znosko jakby im zazdrościł sukcesów w oczyszczaniu UJ z niewygodnego elementu. Ostatecznie nie zostałem jeszcze usunięty z UJ mimo domagania się tego przez ówczesne władze ING UJ. Ale los mój został przesądzony.

Fikcyjnie przeniesiono mnie do innego zakładu natężając jedynie represje, i mnożąc absurdalne zarzuty, aż do ostatecznego usunięcia mnie z uczelni w 1987 r., na mocy “prawa” stanu wojennego, z oskarżenia o negatywne oddziaływanie na młodzież akademicką.

Nie udało się władzom UJ usunąć mnie dyscyplinarnie, gdyż Rzecznik Dyscyplinarny zamiast wniosku o takie usunięcie stwierdził w swym dochodzeniu:
“odejście dr. J.Wieczorka uważałbym za wielką stratę dla Uniwersytetu”, “świadectwo, które wystawiają dr J.Wieczorkowi jego młodsi koledzy, a także studenci jest takie, jakiego mógłby sobie życzyć każdy nauczyciel akademicki”

Moi studenci i młodsi pracownicy nauki jednoznacznie oceniali i oceniają do dnia dzisiejszego tamte wydarzenia, co można zilustrować za pomocą kilku cytatów z ich bezskutecznych pism:
“takie metody postępowania z pewnością nie wprowadzą godnie nauki polskiej w XXI wiek”.
“..dr Wieczorek uczył nas rzetelności i uczciwości naukowej oraz postaw nonkonformistycznego krytycyzmu naukowego..”
“dr Józef Wieczorek był dla nas wzorem nauczyciela i wychowawcy”.
“Pod jego wpływem geologia stała się dla jego wychowanków nie tylko przyszłym zawodem, ale życiową pasją”

Wspomnę tu, że moja teczka personalna w 1987 r. kończyła się na roku 1980 r. a UJ wysyłał opasłe tomy w mojej sprawie do Warszawy. Do dnia dzisiejszego moje akta personalne są wyczyszczone z niekorzystnych dla UJ materiałów, a raport Rzecznika Dyscyplinarnego został “zaaresztowany”. Do dnia dzisiejszego nie mogę powrócić na uczelnię.

Z okazji Jubileuszu Akademii Krakowskiej zostały wydane dwie publikacje: “Nauki geologiczne w Uniwersytecie Jagiellońskim w latach 1975-2000″ i “Publikacje pracowników Instytutu Nauk Geologicznych UJ 1945-99. Zestawienie bibliograficzne” pod redakcją W. Zuchiewicza, których treść daleko odbiega od prawdy. Z mojej działalności edukacyjnej nie zostało w nich więcej niż 20%. Nie bardzo wiadomo na jakiej podstawie te ‘publikacje’ powstały, jako że władze UJ twierdzą, że brak jest świadków wydarzeń, które miały miejsce w ostatnim ćwierćwieczu w ING UJ. Zapewne powstały dla historyków aby ci mogli czerpać wiedzę tylko z fałszywych baz danych.

Porównanie moich wspomnień z tekstem wspomnień Prof. J. Znoski może być pouczające. Studenci nie zawsze odgrywali negatywną rolę w historii UJ. Czasami właśnie studenci stawali na gruncie obrony podstawowych wartości uniwersyteckich. Krzywdy wyrządzane przez studentów są zazwyczaj nieproporcjonalnie mniejsze od tych, które mogą wyrządzić profesorowie. Profesor mógł obronić asystenta załatwiając mu jakieś miejsce pracy, studenci takiej możliwości nie mieli w stosunku do swojego nauczyciela usuwanego przez profesorów. O niecnych postępkach studentów chętnie informują media, niecne postępki “profesorów” są ukrywane. Widać też, że pokrzywdzeni przez los chętnie biorą udział w akcjach krzywdzenia innych, ale o tym “zapominają”.

Głoszona przez Prof. J. Znoskę zasada “poświęcić dobro jednostki dla dobra ogółu” nie zawsze dobrze ogółowi wychodzi, chociaż trudno się do tego przyznać. Jeśli coś nie idzie dobrze, to najlepiej obecnie uzasadniać to brakiem dopływu pieniędzy z kieszeni podatnika, jak to wynika ze Stanowiska Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego w sprawie finansowania szkolnictwa wyższego i nauki przyjętego na posiedzeniu w dniu 24 maja 2000 r., w którym czytamy: “W następstwie tego [obniżające się nakłady finansowe] doszło do niebezpiecznego osłabienia tempa pracy naukowej oraz rozwoju zwłaszcza młodszej kadry naukowej, do obniżenia poziomu nauczania w szkołach wyższych, do nadszarpnięcia więzi kadry nauczającej ze studiującą młodzieżą.” Senat wyraźnie oszukuje społeczeństwo nie chcąc się przyznać, do swojej wybitnej roli jaką w tym procesie odegrał i nadal odgrywa. Niestety Senat nie chciał i nie chce iść za rozsądnym głosem studentów.

W ten sposób nie można zbudować korporacji nauczanych i nauczających jaką winien być uniwersytet. To zła prognoza dla uniwersytetu na nowe milenium.

UWAGA: Tekst został przekazany do Redakcji “Alma Mater” 28.11.2000r. niestety nie ukazał się ze względu na działanie cenzury prewencyjnej. Redakcja “Alma Mater” zamieszcza jedynie artykuły promujące UJ, a nie te w których pisze się prawdę (niekiedy gorzką) o UJ. Tym samym prawdziwe oblicze uczelni ukrywane nie jest znane społeczeństwu. Internet jest jedyną szansą aby tekst mógł zaistnieć.

P.S.
W dniu 31.03.2003 r. otrzymałem pismo p. Jolanty Bednarczyk (USA)
“Drogi Panie Doktorze,
(…) Był Pan jedną z najważniejszych osób, które pokazały mi na czym polega nauka i zaszczepiły we mnie dozgonną miłość do geologii (ja wiem że wyrażenie takie to “cliche” najwyższej miary, ale najlepiej oddaje przesłanie moich słów). Nigdy nie zapomnę wykładów geologii historycznej, nigdy nie zapomnę seminariów magisterskich i nigdy nie zapomnę wycieczek (dzięki którym miałam/mieliśmy możliwość zobaczyć i zrozumieć o wiele więcej niż zakładał tak zwany program).
Nie wiem czy się Pan orientuje że stworzył Pan – Szkołę Wieczorka – i wie Pan doskonale kto się do niej zalicza. Czy ludzie ci z takich czy innych powodów nie kontynuowali kariery geologicznej, to już inna sprawa, ale niech mi Pan wierzy każdy z nas uważa/ł Pana za swojego Ojca naukowego.”

Ten list pokazuje na czym polegał mój negatywny wpływ na młodzież akademicką. Do tej pory nie mogę mieć z nią styczności. Przez kilka lat pracowałem w z jednym z nomenklaturowych instytutów PAN gdzie “kolaborowałem” (dla chleba) i konspirowałem (dla nauki). Obecnie i to nie jest możliwe. Ale to sprawa na osobny tekst, a może i książkę.

Józef Wieczorek

Z okazji Jubileuszu A.D. 2000 wydano nie tylko Dzieje UJ,  ale i  książki historyczne dotyczące mniejszych jednostek uczelni w tym mojego instytutu . Wydanej historii mojego instytutu poświęciłem  więcej uwagi  – patrz RECENZJA: Nauki geologiczne w Uniwersytecie Jagiellońskim

Rzecz jasna swoje opinie odnośnie tego ‘historycznego’ dzieła przedłożyłem władzom UJ, ale te nie przyznawały się  do odpowiedzialności za to co na UJ się publikuje. Jakoś  i organizatorzy sesji jubileuszowej mojego instytutu jakby się do tego dzieła nie przyznawały,  bo wydane z tej okazji –   nie było na sesji rozpowszechniane. Ja byłem nieoproszonym uczestnikiem sesji  ( nie byłem zaproszony, bo chyba władze nie zdołały zidentyfikować w historii instytutu takiego pracownika)  gdyż    chciałem złapać sprawców rozpowszechniania kłamstwa na gorącym uczynku. Widocznie przewidzieli taką możliwość i uchronili się przed postępowaniem prokuratorskim, ale przed hańbą dla potomnych uchronić się nie zdołali.

Na okoliczność kolejnego jubileuszu zdaje się mają być pisane tylko historie budynków UJ, a nie nauki na UJ uprawianej. Może to i jest zasadne, bo budynków nastawiano wiele, a nauki w nich tyle co kot napłakał, no i jej historia na Jubileusz A.D.2000 przygotowana niewiele miała wspólnego z prawdą.